PLAZA Lublin Dzień Dziecka
PLAZA Lublin Dzień Dziecka
1 czerwca Vena Art zorganizowała niesamowity Dzień Dziecka w CHR Lublin Plaza WYSPA PRZYGÓD KAPITANA HAKA.
Przygoda to worek bez dna, samo słowo buduje napięcie i emocje. Postanowiliśmy przygotować niepowtarzalne atrakcje dla dzieci. Dziecko jest beneficjentem dość szczególnym i wymagającym. Zależało nam zatem, aby dzieci przede wszystkim dobrze się bawiły i miały moc atrakcji.
OKREŚLAMY CEL I POMYSŁ
Naszym zadaniem było zbudowanie pozytywnego wizerunku CHR LP oraz zbudowanie lojalność klientów wobec Centrum, które stało się nie tylko miejscem zakupów, ale także miejscem atrakcyjnym pod względem proponowanych rozrywek.
Ustalamy cele, znamy potrzeby klienta, określamy beneficjentów projektu…tworzymy zespól.
Dobry event, aby mógł zaistniej potrzebuje ludzi, którzy go stworzą.
Dobry pomysł to polowa sukcesu, drugą stanowi dobrze dobrany zespól. Zespól to organizatorzy, współorganizatorzy oraz firmy zewnętrzne, które wynajmujemy do poszczególnych działań, wszyscy tworzą „team eventu”. Nasz zespól zna się od lat, przed każdym działaniem, nawet w miejscach, które znamy konieczna jest wizja lokalna, każdy projekt jest przecież indywidualny.
POCZĄTKI BYWAJĄ TRUDNE
Musieliśmy zaplanować każdy szczegół eventu, aby utrzymać ciągłość wydarzeń na scenie rozpisaliśmy nasz plan działania, co do minuty, uwzględniając oczywiście tzw. przestoje czasowe rozumiane jako nieprawidłowości w zaplanowanych działaniach, czyli możliwości przesunięcia jakiegoś działania w czasie.
Przestoje czasowe występują wtedy, kiedy czas trwania jednego elementu zachodzi na drugi element oraz wtedy, kiedy to drugim elementem ze scenariusza trzeba zapełnić lukę spowodowaną krótszym czasem trwania pierwszego działania.
Aby zapanować nad działaniami konieczne było: po pierwsze wyznaczenie osoby dowodzącej. Mimo że, wszyscy współorganizatorzy wiedzieli, co się wydarzy, konieczny był główny koordynator.
Po drugie opracowanie dodatkowych działań w przypadku, gdyby scenariusz potoczył się znacznie szybciej niż przypuszczaliśmy.
Po trzecie stworzenie kilku kopii scenariusza, aby każda z osób, która bierze udział jako współorganizator miała bezpośredni wgląd w zaplanowane działania;
MIEJSCE
W przypadku opisywanego działania miejsce było określone przez klienta. Narzuciło to sposób postępowania. Galeria handlowa nie jest łatwym tematem do działań mających na celu animację potencjalnego klienta. Nie jest też możliwe wykonanie niektórych przedsięwzięć.
Na każdej imprezie trzeba pamiętać o bezpieczeństwie uczestników. Jednak impreza przygotowywana dla dzieci wymaga większej uwagi. Stworzenie pięknej scenografii przez doświadczonych plastyków nie stanowi problemu, jednak trzeba tak zaplanować każdy element tak, by był bezpieczny. Trzeba przewidzieć zachowanie małego beneficjenta. Coś, co dla dorosłego człowieka jest rzeczą oczywistą, nie jest tak oczywiste dla dzieci. Np. że, nie wolno nogi wkładać w dziurę między deski statku, nie wolno huśtać się na mostku kapitańskim czy wieszać się rękami na sterze; muszle, które stanowią element dekoracji nie nadają się do jedzenia… trzeba zabezpieczyć wszelkie wystające kable i przyłącza elektryczne, trzeba też odgrodzić statyw na światło i dźwięk… miejsce imprezy mieliśmy zatem zabezpieczone…
DZIAŁANIA
Pomysł już był, wszystko było przygotowane, zabezpieczone, rozpisane, wyliczone…. I pojawiły się dzieci…
Dwie pary oczu, to za mało, cztery z resztą też. Musieliśmy uważać na wszystko, wyprzedzać pomysły dzieci… pomagać wejść na scenę lub z niej zejść, podawać wodę, pocieszać, chwalić, odpowiadać na pytania. Niektóre dzieci, to żywioł, nic nie jest w stanie ich zatrzymać… nawet rodzic. Dzieci mogła poskromić osoba o pewnym glosie, o ciekawym wyglądzie, która potrafiła zwrócić na siebie uwagę. Strzałem w dziesiątkę okazał się nasz kapitan Hak.Ciekawą dekorację stanowili statek, przy którym znajdowała się scena. Gospodarz statku
Kapitan stal się przewodnikiem po wszystkich wydarzeniach i konkursach, które miały miejsce. Kapitan-konferansjer a tak naprawdę profesjonalny aktor by najistotniejszym elementem eventu. To razem z nim dzieci śpiewały, rywalizowały w konkursach, to z nim tańczyły, odpowiadały na pytania, zbierały punkty do nagrody głównej. Niezapomniane wrażenie i niezapomniana przygoda, a na najbardziej wytrwałych, którzy zdobyli najwięcej punktów i odgadli ostatnią zagadkę czekała mapa prowadząca do nagrody głównej, którą ukrył sam Kapitan Hak…
Nasze działania zakończyły się o 19.00… jednak jak powiedział Dostojewski „ W naszym stuleciu wszyscy jesteśmy poszukiwaczami przygód”. Nasz zespól tworzy je nadal.